Na czym nie warto oszczędzać podczas urządzania mieszkania, czy domu?
Na elementach, których wymiana wiąże się z dużymi kosztami i bałaganem:
1. Instalacja elektryczna i wodno-kanalizacyjna – warto już na samym początku remontu przemyśleć, nad projektem tych dwóch instalacji dostosowanym do nowej funkcji wnętrza. Jeśli mieszkanie jest z rynku wtórnego i instalacje nie były poddawane modernizacji, warto przed remontem je wymienić.
2. Wykończenie łazienki – tutaj niekoniecznie trzeba decydować się na najdroższe rozwiązania, ale na pewno warto szukać tych, z górnej półki. Remont łazienki robi się raz na wiele lat, w związku z tym warto decydować się na rozwiązania ponadczasowe i pewne. Tyczy się to np. odpływów i stelaży podtynkowych, ale również ceramiki i baterii. Te najtańsze rozwiązania szybko się niszczą i ciężko je utrzymać w czystości, dla własnego komfortu więc, warto tutaj trochę dołożyć.
3. Zabudowa kuchni – jeśli nie stać nas na kuchnię wykonywaną na zamówienie od stolarza, można zdecydować się na gotowe rozwiązania z Ikea. Zamawiając jednak kuchnię u stolarza można np. zaoszczędzić na rodzaju frontów, żeby móc mieć lepszy jakościowo blat. Warto również zdecydować się na systemy wewnętrzne zabudowy meblowej od wiodących producentów (np. Blum, Peka) – nie muszą to być najdroższe rozwiązania, ale w nawet zwykłych zawiasach lub też systemach szuflad różnica jest widoczna w stosunku do tańszych zamienników. Kuchnia, tak jak łazienka, powinna służyć przez wiele lat, a tylko przy dobrych systemach wewnętrznych mamy gwarancję, że szafki nie zaczną się obwieszać.
4. Farby – jeszcze kilka lat temu często oszczędzało się na farbach do malowania ścian. Jednak przy dzisiejszych możliwościach wyboru i tutaj warto trochę dołożyć. Dobre bazy farb są obecnie w stu procentach zmywalne i gwarantują, że ściany nie będą wymagały odświeżenia przez wiele lat.
5. Projektant wnętrz– warto wygospodarować sobie w budżecie remontowym pieniądze na współpracę z projektantem wnętrz. Wbrew pozorom jest to duża oszczędność – czasowa, nerwowa i finansowa. Projektant pilnuje założonego budżetu i swoją fachową pomocą nie dopuszcza do podjęcia nietrafionych decyzji.
6. Wymarzony element dekoracji lub wnętrza – jeśli mamy jakiś wymarzony mebel lub dodatek, który jest poza naszym budżetem remontowym, warto wpisać go w projekt na zasadzie zakupu w niedalekiej przyszłości. W takim wypadku lepiej jest pożyć kilka miesięcy np. bez stołu lub lampy i zaoszczędzić na tą wymarzoną, niż kupować na siłę coś, co nie do końca nas satysfakcjonuje. Z doświadczenia wiemy, że jeśli się o czymś marzy, nie znajdzie się dla tego zamiennika. Warto więc nie ponosić kosztów na zasadzie „zapchania”, tylko cierpliwie poczekać.
7. Wykonawcy – ich praca jest zawsze dużym obciążeniem dla budżetu, ale mimo wszystko warto zdecydować się na zaufanych wykonawców, których realizacje widzieliśmy i znamy jakość ich pracy. Na dobrego wykonawcę warto poczekać.
Na czym można oszczędzić:
1. Podłogi – jeśli nie stać nas na drewno naturalne, można zdecydować się na panele, obecnie jest tak duży wybór wzorów i modeli, że każdy znajdzie coś dla siebie.
2. Elementy ruchome – meble, dodatki, które można niewielkim nakładem pracy wymienić za kilka lat.
3. Akcesoria – pozornie są niezauważalne, ale jednak generują koszty – np. na klamkach, osprzęcie elektrycznym, uchwytach mebli.
4. Dodatki – warto mieć mniej, ale bardziej przemyślanych.
Jeśli mamy „gen łowcy” i trochę cierpliwości, warto poszukać elementów wykończenia wnętrz w outletach, albo targach staroci – za niewielkie pieniądze możemy znaleźć coś naprawdę unikatowego.